Ahoj!

Poznaj historię Balticlovers…

DOMINIKA

To ja, Dominika Litwin - urodzona w Kołobrzegu, wychowana w Łebie, zapalona żeglarka i fotografka, z patentem sternika jachtowego, specjalną kartą pływacką, papierami ratownika wodnego i ogromną pokorą do Morza. Spełniona mama Olka, Kajtka i Remka, żona fajowego męża Tomka. Przez 9 lat zajmowałam się głównie gotowaniem kaszki z mleczkiem ;). W międzyczasie zaliczyłam etat technologa odzieży, grafika i fotografa. Pewnego dnia postanowiłam połączyć dotychczasowe fakultety i tak wpadłam na pomysł stworzenia marki odzieżowej.
Motyw morza był oczywisty.

Click Here

Uściski znad morza,
Dominika i Paulina.

Click Here

Z miłości i szacunku do Bałtyku tworzymy komfortowe ubrania dla kobiet, takich jak my. Nasze produkty wykonane są wyłącznie z materiałów naturalnych, oddychających. Projektujemy, tworzymy, szyjemy w Polsce, nad Morzem.

Click Here

PAULINA

I wtedy wchodzi Ona (cała na kolorowo ;)): Paulina Raszeja – bez niej by się nie udało! Gdy wspomniałam jej o swoim szalonym pomyśle wlazła w to jak w dym! Przezdolna graficzka, która nie tylko wymalowała nasze wzory, ale także wraz ze swoim mężem Pawłem stworzyła sklep internetowy. Miłośniczka dobrego designu, rysowniczka, absolwentka grafiki. Także mama Tristana i Felka, przy okazji moja sąsiadka (masz pożyczyć kilogram glutenu? ;)).

Click Here

Ahoj!

Poznaj historię Balticlovers…

Z miłości i szacunku do Bałtyku tworzymy komfortowe ubrania dla kobiet, takich jak my. Nasze produkty wykonane są wyłącznie z materiałów naturalnych, oddychających. Projektujemy, tworzymy, szyjemy w Polsce, nad Morzem.

Click Here

DOMINIKA

To ja, Dominika Litwin – urodzona w Kołobrzegu, wychowana w Łebie, zapalona żeglarka
i fotografka, z patentem sternika jachtowego, specjalną kartą pływacką, papierami
ratownika wodnego i ogromną pokorą do Morza. Spełniona mama Olka, Kajtka i Remka,
żona fajowego męża Tomka.
Przez 9 lat zajmowałam się głównie gotowaniem kaszki z mleczkiem ;). W międzyczasie
zaliczyłam etat technologa odzieży, grafika i fotografa. Pewnego dnia postanowiłam
połączyć dotychczasowe fakultety i tak wpadłam na pomysł stworzenia marki
odzieżowej.

Motyw morza był oczywisty.

PAULINA

I wtedy wchodzi Ona (cała na kolorowo ;D): Paulina Raszeja – bez niej by się nie udało! Gdy wspomniałam jej o swoim szalonym pomyśle wlazła w to jak w dym! Przezdolna graficzka, która nie tylko wymalowała nasze wzory, ale także wraz ze swoim mężem Pawłem stworzyła sklep internetowy. Miłośniczka dobrego designu, rysowniczka, absolwentka grafiki. Także mama Tristana i Felka, przy okazji moja sąsiadka (masz pożyczyć kilogram glutenu? ;)).

Uściski znad morza,
Dominika i Paulina.

Click Here